Do czego przyda się kinkiet? Kilka sposobów na nowoczesny design salonu z wykorzystaniem kinkietu

Kinkiet na salonach, czyli łączymy klasykę z nowoczesnością
Kinkiet ewoluował z najbardziej pierwotnego typu lamp. Można śmiało powiedzieć, że jego funkcję pełniły kiedyś pochodnie, a następnie lampki olejne. Podobne oświetlenie można było spotkać na zewnętrznych ścianach budynków, ponieważ najlepiej doświetlały to, co znajdowało się pod nimi. Dzisiaj kinkiety mogą wyglądać bardzo różnorodnie. Obłe i kielichowe kształty kloszy nie są jedynymi, jakie pojawiają się w naszych domach. Chętnie sięgamy również po nowoczesne kubiczne formy lub nagie konstrukcje zdobione jedynie żarówką typu Edison. Nie bójmy się eksperymentów, to właśnie one mogą sprawić, że salon nabierze wymarzonego przez nas charakteru, a my będziemy spędzać w nim czas jeszcze chętniej niż dotychczas.
Jak dobrać odpowiedni kinkiet do salonu?
Dobór odpowiedniego kinkietu jest prostszy, niż nam się wydaje. Jedyne co musimy zrobić, to rozejrzeć się po pomieszczeniu i zastanowić, jak najchętniej spędzamy tam czas wolny. Jesteśmy maniakami telewizyjnymi, którzy potrzebują jedynie jednego dodatkowego źródła oświetlenia? A może uwielbiamy czytać książki i szukamy czegoś, co z łatwością zamontujemy nad naszym ulubionym fotelem? Kinkiet sprawdzi się wszędzie. Wybierając miejsce jego montażu, możemy z łatwością manipulować światłem i wydzielić najważniejsze strefy salonu.
Kinkiet do telewizora – delikatne oświetlenie, które pomoże się zrelaksować
Miejsce za telewizorem można śmiało wykorzystać do montażu dodatkowego oświetlenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu, wzrok nie będzie męczył się tak szybko, a my o wiele łatwiej zrelaksujemy się po męczącym dniu. Kluczem do sukcesu są żarówki dające delikatne światło o ciepłej tonacji. Najdłużej towarzystwa dotrzymują nam lampki LED, które są także wysoce energooszczędne. Kinkiet zamontowany za telewizorem to świetne oświetlenie ambientowe, które pozwala na zachowanie pełnej swobody podczas przemieszczania się po pokoju, jak i nie zakłóci miłego seansu.
Kinkiet w kąciku czytelniczym, postaw na jasne i punktowe światło
Właściciele mniejszych mieszkań często są zmuszeni do bardziej przemyślanego zarządzania światłem. Najlepiej w takich sytuacjach sprawdza się oświetlenie główne uzupełniane dodatkowym, o mniejszej jasności. Takim zestawem może być lampa pająk i kinkiet. Ten ostatni mocujemy tam, gdzie najczęściej spędzamy czas wolny. Jasność kinkietu najlepiej wybrać na podstawie ulubionych czynności. Jeśli ma być zawieszony nad naszym ulubionym fotelem czytelniczym, to powinien być wystarczająco jasny, a rzucane przez niego światło musi być skupione. Klosze o rozproszonym oświetleniu lepiej sprawdzą się przy wspomnianych wcześniej telewizorach.
Kinkiet jako nietypowa i nowoczesna ozdoba salonu
Kinkiet może być także oryginalną ozdobą salonu. Niektóre modele rozpraszają światło w taki sposób, że na ścianach pojawiają się ciekawe geometryczne kształty. Rozwiązanie zdecydowanie przyciąga spojrzenia i nadaje charakteru. Jeśli nie przepadamy za zabawą światłem, to możemy postawić kinkiet o nietypowym kształcie. Niektóre klosze materiałowe są niezwykle ozdobne, a inne urzekają prostotą i elegancją. Jeszcze inne posiadają surowy design, przez co można nimi uzupełniać mieszkania w minimalistycznym stylu.
Czy kinkiet powinien rzucać się w oczy?
Dobry kinkiet nie musi być ozdobą samą w sobie. Jego rola może być też nieco bardziej tajemnicza i ograniczona do delikatnego oświetlania wnętrza. W takim przypadku warto postawić na eksperymenty ze ściankami gipsowymi, między którymi schowamy kinkiet. Dzięki takiemu zabiegowi rezygnowanie z lamp nie będzie konieczne, a samo źródło światła pozostanie sprytnie ukryte.
Kiedy skorzystać z takiego rozwiązania? Kiedy zależy nam na podkreśleniu intymnego nastroju. Małe mikro apartamenty często w jednym pomieszczeniu łączą strefę dzienną z wypoczynkową i sypialną. Taki manewr zmusza do nietypowych rozwiązań, w innym przypadku zaśmiecimy przestrzeń i pomieszczenie wyda się zagracone. Problemu unikniemy właśnie poprzez ukrycie źródła światła.